Doctor Brew i „sztosy”? Sprawdzam!

O formie „standardowych” piw z oferty Doctor Brew przekonałem się niedawno. Co tu dużo mówić – nie wyszło zbyt pozytywnie. A jak będzie w mocniejszych piwach? W piwach fermentowanych szczepami dzikich droży i leżakowanymi w beczkach? Zerknijmy! Przed Wami: RIS, Brett Porter Bourbon BA oraz Brett Red Currant Barley Wine Bourbon BA.

Black IPA na ślepo

Zainspirowany przez Bartka Nowaka (Małe Piwko Blog) postanowiłem również podjąć się tematu ślepego testu piwa. Ja wiem, Kopyr robił to już n-razy, ale ja jeszcze nie miałem okazji, w związku z czym wjeżdżam (prawie) cały na biało i pod lupę, ale bez patrzenia na etykiety, biorę pięciu przedstawicieli stylu black IPA z browarów: Harpagan, Za Miastem, Stu Mostów, Trzech Kumpli oraz Ale Browar.

Jest wygrany oraz jedno w sumie niemiłe zaskoczenie. Zresztą zerknijcie sami:

Browar Dwie Wieże i ich RIS z bekonem

Nie wiem jak Was, ale mnie już nie dziwią odjechane dodatki w piwie. Wędzone głowy świńskie, mózg owczy, a nawet prawdziwy, księżycowy rogalit. To wszystko już było. Ciekawi mnie natomiast to, jak te dodatki wpływają na smak i odbiór piwa oraz czy ich dodanie faktycznie ma jakikolwiek sens. Jak będzie zatem w RISie z Dwóch Wież, uwarzonym z ingrediencją bekonu?