„Młot pneumatyczny (ang. jackhammer) – przenośne urządzenie mechaniczne używane głównie do prac budowlanych, w drogownictwie, w kopalniach.” (Młot pneumatyczny – Wikipedia). Tyle jeśli chodzi o skróconą definicję, serwowaną przez portal Wikipedia. I faktycznie, nieprzypadkowo ekipa z browaru Brewdog wybrała to narzędzie na nazwę dla jednego ze swoich piw. Panie i Panowie, Damen und Herren, Madame ou Monsieur , przed Wami (werble)… Jack Hammer, czyli Ruthless IPA prosto z Wysp Brytyjskich!
Co tutaj się odp… wyprawia? Jeszcze nigdy nie byłem w sytuacji, w której po przelaniu piwa do szkła aromat amerykańskich chmieli będzie tak intensywny, jakby mi sam Tyson zasunął z prawego sierpowego. Serio, nawet specjalnie nie trzeba się starać – po prostu wystarczy lekko nachylić się nad kieliszkiem, żeby zebrać w nos solidny strzał z grejpfruta i bardzo intensywnie jałowcowego mango. To wszystko? No właśnie nie, bo zaraz dostajemy poprawkę z lewego prostego pod postacią przyjemnej ziołowości i lekkiego karmelu. Pół wieczoru można by spędzić z Jack Hammerem na samym jaraniu się aromatem. Do tego ten smak. Muszę przyznać, iż to piwo jest naprawdę bezwględne (ruthless – ang. bezwzlędny) pod każdym względem. Parę łyków i znowu czuję się, jakbym stał na ringu z chmielową odmianą jednego z braci Klitschko. Ponownie zbieram tęgie baty z mocną, jałowcową podbudową mango i z cytrusów. Całość jest bardzo pełna w smaku, bez chwili oddechu dla zmysłów. Na koniec nokautuje nas solidnym podbródkowym bardzo intensywna goryczka. Producent podaje wartość IBU na poziomie 200+ i ciężko jest mi się z nim kłócić (zwłaszcza, że właśnie leżę na deskach z jałowcowym finiszem w ustasch, a sędzia rozpoczyna liczenie).
I co ja mam na koniec napisać? Dalej kręci mi się w głowie na myśl o tej nierównej walce. Niemniej jednak takiej walki to ja życzę każdemu. Ok, jak dla mnie można było trochę skręcić goryczkę, ale to tylko moja subiektywna opinia. W końcu to piwo ma być bezwzględne i właśnie takie jest! Piwowarzy z Brewdoga nie poszli na żadne kompromisy i za to dostają ode mnie 9.5/10